1178 - 1856 - Pierwsze wzmianki o Stawowiu 1856 - 1945 - Powstanie pałacu 1945 - 1946 - Okupacja radziecka 1946 - 1954 - Państwowy Dom Dziecka Nr 5 i Państwowe Pogotowie Opiekuńcze - Rozdzielczy Dom Dziecka 1954 - 1961 - Miejski Szpital Specjalistyczny Położniczo-Ginekologiczny im. Dr Heleny Wolf 1961 - 2003 - Wojewódzki Szpital Przeciwgruźliczy 2003 - 2008 - Własność Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku ______________________________________________________________________________________________________ |
1961 - 2003 Wojewódzki Szpital Przeciwgruźliczy
Mieszczący się w Sopocie 105-łóżkowy Szpital Specjalistyczny im. Dr Heleny Wolf, w którym w latach 1954-1961 na świat przyszło wielu sopocian, na mocy postanowienia Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z 15 kwietnia 1961 roku od 1 lipca tegoż roku zmienił zakres działania z ginekologii i położnictwa na specjalność gruźliczą. Szpital wielokrotnie zmieniał swą nazwę. I tak od roku 1971 nosił on nazwę Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Sopocie, od roku 1973 - Wojewódzki Szpital Przeciwgruźliczy w Sopocie (wchodzący w skład Wojewódzkiego Zespołu Przeciwgruźliczego), od roku 1982 - Wojewódzki Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc, a od 1996r. - Szpital Gruźlicy i Chorób Płuc. Do roku 1969 szpitalem kierowała dr Janina Paszkowicz, w latach 1969-1982 dr Teresa Gwoździewicz, od czerwca 1982 do lipca 1983 - dr Łucja Wiśniewska. Od roku 1983 Wojewódzkim Zespołem Gruźlicy i Chorób Płuc zaczął kierować dr Bogdan Lamparski, który funkcję tę pełnił aż do likwidacji Szpitala (rok 2003).
W latach
1974-1975 przeprowadzono remont generalny budynku szpitala.
Zlikwidowano wówczas czterospadowy dach i dobudowano jeszcze jedną
kondygnację. Ówczesny remont – jak wspominają dawni pracownicy
szpitala - bardziej przypominał grabież niż przywracanie świetności
budynkowi. Zaginęła wówczas lub uległa celowemu zniszczeniu
większość nienaruszonego przez obie wojny wyposażenia willi, które
od przedwojnia służyło kolejnym gospodarzom obiektu. Rozbito na
kawałki i wywieziono na wysypisko piękny biały piec kaflowy z bogatą
ornamentyką, ozdobiony sylwetką gołębia, z kutymi drzwiczkami i
ozdobną kratą, wyrzucono na złom kute balustrady klatki schodowej,
ozdobione kiściami winogron, zastępując je zwykłymi,
W ramach tego samego remontu usunięto a następnie porąbano i spalono stare, solidne dębowe okna, zastępując je współczesnymi, sosnowymi. Podobny los stał się udziałem wielu drzwi, także wejściowych, na których dawnym zwyczajem wyryty był rok budowy – 1856. Podczas prac remontowych we wspomnianej już sali z białym kaflowym piecem na ścianie sąsiadującej z salą balową odsłonięto rosyjskie napisy. Potwierdzają one znalezioną w Archiwum Państwowym w Gdańsku informację, że po wyzwoleniu, a przed objęciem pałacu przez PDD nr 5, w obiekcie stacjonowali Sowieci. Dzięki staraniom pana Leonarda przetrwało do naszych czasów kilka drewnianych gzymsów znad drzwi i mosiężnych klamek, bo i one – decyzją osób nadzorujących remont - trafiły na śmietnik.
W niektórych
pomieszczeniach pałacu do dziś zachowały się mozaikowe parkiety oraz
kasetonowe stropy, wykończone niezwykle ozdobnymi stiukowymi
sztukateriami. Po tylu latach trudno z całą pewnością stwierdzić, że
pierwotnie pokrywała je wielobarwna polichromia, którą przy
kolejnych remontach zamalowano na biało, szczególnie, że w relacjach
pierwszych powojennych lokatorów pałacu, czyli wychowanków
Państwowego Domu Dziecka nr 5 mowa jest o białym kolorze
sztukaterii, co mogłoby wskazywać, że kolor pojawił się w ramach
któregoś z kolejnych remontów.
W roku 1998 Szpital zdobył certyfikat jakości, otrzymując 91 punktów na 100 możliwych; był to najwyższy wskaźnik wśród wszystkich ubiegających się o akredytację placówek szpitalnych. Ponowną akredytację szpital otrzymał w 2001 roku, dzieląc się sukcesem jedynie z dwiema innymi placówkami w województwie pomorskim - Szpitalem Reumatologicznym w Sopocie i Szpitalem Specjalistycznym w Kościerzynie. Akredytacja jest sprawą niezmiernie prestiżową, oznacza ona, że placówka świadczy usługi na poziomie nieustępującym normom Europy Zachodniej. Szpital nie koncentrował się wyłącznie na leczeniu gruźlicy, w ostatnich latach jego funkcjonowania prowadził także diagnostykę nowotworów, leczenie astmy i innych chorób układu oddechowego. Uruchomiono również niewielki oddział gerontologiczny, w planach była budowa 40-łóżkowego pawilonu dla wiekowych pacjentów.
W roku 2001
pojawiły się pierwsze pogłoski, że z uwagi na atrakcyjność obiektu i
jego położenie w przepięknym parku, Urząd Marszałkowski, któremu
szpital podlega, ma zamiar wykorzystać obiekt na inne cele. Pogłoski
te urzeczywistniły się w roku 2003, gdy szpital został zmuszony do
opuszczenia Stawowia i przeniesienia się do Wrzeszcza na ulicę
Smoluchowskiego. Opuszczając dotychczasową, wyremontowaną we własnym
zakresie siedzibę, wymontowano urządzenia i sprzęt, pozostające
własnością szpitala (grzejniki, windę urządzenia szpitalne). Dzięki
dyrektorowi Lamparskiemu stary szpitalny magiel, ważący
Była to decyzja z całą pewnością pochopna, skoro przez 5 lat, czyli od 2003 roku nieogrzewany budynek nadal stoi pusty, nie jest poddawany bieżącym remontom i konserwacji, a więc ulega postępującej degradacji, a zabytkowy park niszczeje. Chociaż podczas przetargu 3 września 2008 roku firma Baltic Apartaments Sp. z o.o. ze Świecia stała się właścicielem Stawowia, to opinia publiczna wciąż nie zna planów nabywcy wobec tego wspaniałego miejsca, w każdym razie postępująca degradacja parku, widoczna z daleka, nie wróży dobrze przyszłości tego obiektu. |
1178 - 1856 | 1856 - 1945 | 1945 - 1946 | 1946 - 1954 | 1954 - 1961 | 1961 - 2003 | 2003 - 2008 |