25 listopada 2010
Nowości na stronie www.
Zapraszamy do ponownego odwiedzenia strony dotyczącej
historii Stawowia, ponieważ pojawiły się nowe informacje
dotyczące rodziny Behrendów i unikalne zdjęcia Heinricha
T. Behrenda, jego rodziców i żony, które otrzymałyśmy od
prawnuczki Heinricha, pani Friederike Hammer.
7 listopada 2010
Jesienne Stawowie.
Zapraszamy na jesienny spacer po parku. Gdy rozpoczną się prace
budowlane, krajobraz ten zapewne ulegnie zmianie. Jakże piękna jest
jesień na Stawowiu!
Zobacz...
Autor zdjęć: Tomek Czemko.
6 listopada 2010
Ekipa filmowa na Stawowiu.
Nasze ukochane Stawowie przez kilka dni przeżywało ponownie chwile
świetności i chwały. To malownicze miejsce z jakże bogatą i urozmaiconą
historią stało się inspiracją dla filmowców. W październiku 2010 odbyły
się tam zdjęcia filmowe do filmu (etiudy operatorskiej) autorstwa
Bartosza Bieńka (autor zdjęć) w reżyserii Bartosza Paducha, pt:
„Ostatni”. Poszukując odpowiedniego miejsca, twórcy filmu trafili do
tego obiektu, gdzie od razu zachwyciła ich jego architektura, piękne
parkowe otoczenie, wnętrza pamiętające i świadczące o bujnej i ciekawej
przeszłości obiektu, zapierające dech w piersiach zdobienia sklepień i
drzwi.
Trzy dni, podczas których zrealizowano zdjęcia filmowe do projektu
bez wątpienia zapiszą się w pamięci ekipy filmowej, a ich efekt końcowy
pozostanie w archiwum Uniwersytetu Śląskiego, Wydziału Radia i
Telewizji, dla którego film został zrealizowany. W realizacji zdjęć
wzięli udział między innymi zawodowi aktorzy – pan Stefan Burczyk i
Karolina Piechota.
Autor zdjęć: Tomek Czemko
19 października 2010
Architektura Sopotu - spotkanie w Dworku Sierakowskich.
W dniu dzisiejszym w
Dworku Sierakowskich odbyło się kolejne spotkanie ruchu "Kocham Sopot". Tematem była
"Sopocka architektura wczoraj i dziś". Spotkanie prowadzili kandydat na prezydenta Sopotu z ramienia ruchu „Kocham Sopot”
Wojciech Fułek oraz kandydująca do Rady
Miasta młoda sopocka architekt Agnieszka Lasota. Tematem wiodącym
spotkania okazało się Stawowie. Przedstawiłyśmy krótki zarys historii
tego pięknego miejsca, a nowi właściciele omówili swoje plany
inwestycyjne, czym bardzo zainteresowali obecnych na spotkaniu sopocian,
bo – jak nieraz już wspominano – miejsce to jest wciąż mało znane.
Zreferowali oni szczegółowo swoje dotychczasowe działania, mające na
celu uchronienie zabytkowego parku przed całkowitą degradacją, a także
przybliżyli obecnym dotychczasową – musimy przyznać niezrozumiałą -
politykę władz miasta wobec tych planów.
Wielkie zainteresowanie wzbudziła makieta, przedstawiająca
koncepcję restauracji pałacu i parku oraz rozbudowy nieruchomości o
obiekt hotelowy oraz konferencyjno-koncertowy w sposób uwzględniający
wymogi planu zagospodarowania, a szczególnie konserwatora zabytków, co
od początku było największą troską sopocian. Zarówno kandydat na
prezydenta, jak i osoby zabierające głos w dyskusji, poparli zamysły i
plany właścicieli Stawowia.
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że w nadchodzących wyborach
zwycięży autentyczna troska o dobro miasta. Sopot zasługuje na
sprawnego, niezależnego prezydenta, a Stawowie na szybkie przywrócenie
mu dawnej świetności – zanim opuszczone od lat mury pałacu rozpadną się,
a dziczejący od dziesięcioleci zabytkowy park, założony przez Heinricha
Behrenda w 1856 roku, ulegnie całkowitej i nieodwracalnej degradacji – a
to wróżą mu dendrolodzy.
5 października 2010
Prawnuczka Behrenda!
Niedawno ukazało się polskie wydanie książki pt. „Wspomnienia”,
której autorem jest Gerhard Behrend von Graß, czyli wnuk Heinricha
Theodora Behrenda, który w roku 1856 zbudował pałac na Stawowiu. Autor
książki został adoptowany przez swego wuja Leo von Graßa, właściciela
Starzyńskiego Dworu, Radoszewa, Połchówka i Kłanina. Książka opisuje
losy rodziny Behrendów i Graßów, ich bliższych i dalszych krewnych,
przyjaciół oraz sąsiadów, zamieszkujących tereny Prus Zachodnich. Jest
bogato ilustrowana fotografiami z rodzinnych albumów. Szczęśliwie udało
się nam kupić
ją dzięki wydawcy i tłumaczce tej książki, pani Irenie Elsner.
Udało się nam także nawiązać kontakt z córką autora, czyli
prawnuczką budowniczego pałacu, która mieszka obecnie w Wielkiej
Brytanii.
Pani Friederike Hammer zgodziła się na opublikowanie na
naszej stronie kilku fotografii
ze swojego rodzinnego albumu, które niebawem pojawią się
w wątku
Historia 1856-1945.
27 maja 2010
Przyszłość „Stawowia” zagrożona.
Poniżej zamieszczamy list, jaki właściciele Zespołu
Pałacowo-Parkowego „Stawowie” skierowali niedawno do Rady Miasta Sopotu.
Wynika z niego, że miasto torpeduje starania właścicieli o możliwość
szybkiej realizacji planów, związanych z rewaloryzacją i
zagospodarowaniem tej zabytkowej, niszczejącej od wielu lat,
nieruchomości.
Obserwując tempo szeroko zakrojonych prac ogrodniczych na terenie
parku, które prowadzone były od jesieni ubiegłego roku, mogło się
wydawać, że nowi właściciele Stawowia mają już wszystkie wymagane
zezwolenia i plany, i że lada chwila ruszą prace budowlane. Okazuje się,
że mają jedynie plany, czyli projekty architektoniczne, gotowe do pracy
firmy i specjalistów, wciąż natomiast nie mają zgody Rady Miasta na
realizację tej inwestycji.
Zastanawiające jest, że Prezydentowi Sopotu, wcześniej zupełnie
nie zainteresowanemu losami Stawowia, po sprzedaży obiektu spółce Baltic
Apartaments, nadal obojętne są jego losy i przyszłość, bo nie robi nic,
by pomóc właścicielom w szybkim przeprowadzeniu prac
remontowo-budowlanych, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż
pałac od niemal dekady stoi pusty, nieogrzewany i ulega postępującej
degradacji, a sam przecież dwa lata temu w rozmowach z dziennikarzami
wyrażał nadzieję na rychłą sprzedaż i remont obiektu.
W marcu minęły 2 lata od czasu, gdy zaniepokojeni postępującym
niszczeniem opuszczonego Stawowia, zwróciliśmy się do Prezydenta Sopotu
Jacka Karnowskiego z prośbą o odkupienie obiektu od
Urzędu Marszałkowskiego i zagospodarowanie w sposób i na zasadach
określonych przez miasto. Do dziś nie otrzymaliśmy nawet zdawkowej
odpowiedzi na złożone i podpisane przez 234 osoby pismo. W tej sytuacji
zastanawiające jest, skąd Pan Prezydent czerpie wiarę w swój sukces w
nadchodzących wyborach na stanowisko prezydenta miasta, skoro w
głosowaniu udział wezmą mieszkańcy Sopotu, czyli ci, których Pan
Prezydent otwarcie lekceważy…?
16 lutego 2010
Stawowie dwadzieścia lat temu.
W ostatnim czasie, dzięki życzliwości i zainteresowaniu wielkiego
miłośnika Sopotu Jacka Moszkowskiego dotarłyśmy do Pana Janusza
Sobczyka, który w roku 1992
(lub 1993), dla potrzeb prac remontowych budynku ówczesnego
Szpitala Przeciwgruźliczego, napisał opinię konserwatorską i wykonał
dokumentację fotograficzną zachowanych detali architektonicznych pałacu
na Stawowiu. Zachęcamy do obejrzenia
tych
fotografii.
Przy
okazji informujemy,
że trwają intensywne prace porządkowe na terenie parku, czyli
przycinka drzew i krzewów, mająca na celu
przede wszystkim usunięcie chorych drzew, od lat zagrażających
całemu drzewostanowi,
ale także przywrócenie pierwotnej funkcji zabytkowego parku oraz
podniesienie walorów kompozycyjnych drzewostanu i szaty roślinnej w
założeniu pałacowo-parkowym, zgodnie z zamysłem Heinricha Behrenda -
pomysłodawcy i twórcy tego parku.
rok 2013
rok 2012
rok 2011
rok 2010
rok 2009
|